Articles

Andrzej Gąsiorowski: Sojusz dwóch lwów

ks bez Cenzury: bezcenzury

Polska bez cenzury: Sojusz dwóch lwów

Felieton: Andrzej Gąsiorowski

il318.jpg

Wrzesień 2015 roku. Wielki galowy koncert w przepięknej nowo wybudowanej Payis Arena w Jerozolimie. Dziesięć tysięcy zaproszonych gości z Izraela, w tym kilka tysięcy ofiar Holokaustu, szefowie kilkudziesięciu organizacji społecznych, przedstawiciele władz Izraela, dyplomaci z kilkudziesięciu krajów. Bezpośredni przekaz telewizyjny z koncertu nadawany przez RR-Sat dociera przez partnerską stację telewizyjną TBN do ponad 600 milionów telewidzów w 180 krajach świata. Mam zaszczyt być producentem tego wydarzenia.

Przepiękna scenografia. Kilkaset wspaniałych artystów. Gra świateł. Przemawia prezydent miasta Jerozolimy, członkowie Knesetu. Z ogromnego ekranu premier Izraela Benjamin Netanyahu pozdrawia organizatorów,  zgromadzonych gości, oraz widownię na całym świecie. W imieniu Helping Hand Coalition Global Forum – organizatora tego wydarzenia – wraz z żoną witam i pozdrawiam kilkusetosobową delegację międzynarodowej organizacji „Koalicja Azja-Pacyfik dla Izraela”. Przybyli do Izraela z  najodleglejszych zakątków Dalekiego Wschodu. Prominentni przedstawiciele świata biznesu, kultury i sztuki, rządów swoich krajów. Jak twierdzą, ich motywacją jest głęboka sympatia i miłość do Izraela. Ta organizacja jest głównym sponsorem tej niezwykłej gali.

Zapraszam na scenę jej prezydenta – Pastora George Annadorai. W przeszłości był generalnym dyrektorem portu w Singapurze – drugiego największego na świecie. Od lat jest pastorem kościoła Ewangelicznych Chrześcijan w Singapurze. Jego życiową misją stało się inspirowanie społeczności i liderów krajów azjatyckich do fascynacji dzisiejszym Izraelem.

George Annadorai jest płomiennym mówcą. Swoją charyzmą od samego początku porwał kilkutysięczną widownię, która w zaskoczeniu i z zapartym tchem wsłuchuje się w treść jego przemówienia. Opowiada jako świadek tamtych wydarzeń, o początkach Singapuru w kontekście współczesnego Izraela.

il296 2.jpg

Singapur, miasto-państwo położone w pobliżu południowego krańca Półwyspu Malajskiego, leży w południowo-wschodniej Azji. Nazwa Singapur pochodzi od dwóch sanskryckich słów: singa (lew) i pura (miasto), stąd niekiedy stosowana nazwa Miasto Lwa.

Izrael – państwo położone na przeciwległym zachodnim obrzeżu Azji. Oficjalnym godłem stołecznego miasta Jerozolimy jest lew, który reprezentuje symbol starożytnego pokolenia Judy, a później Królestwa Judy, której stolicą była Jerozolima.

Izrael i Singapur łączy długa i głęboka relacja, której charakter był początkowo obronny. Państwa nawiązały stosunki dyplomatyczne w 1969 roku, cztery lata po uzyskaniu przez Singapur niepodległości, dwadzieścia jeden lat od powstania współczesnego państwa Izrael. Dużą rolę odegrały wówczas Siły Obronne Izraela (IDF), które zbudowały singapurskie siły zbrojne.

W swojej książce “Od Trzeciego Świata do Pierwszego: Historia Singapuru 1965-2000”, wydanej w 2000 roku, Lee Kuan Yew, założyciel państwa Singapur i jego pierwszy premier ujawnił utrzymaną przez prawie 40 lat tajemnicę: „To Siły Obronne Izraela stworzyły armię Singapuru. Izraelska misja wojskowa była kierowana przez Jakuba (Jack) Elizara, wówczas pułkownika, później generała brygady. Aby ukryć i zakamuflować obecność Izraelczyków, obecnych w środku muzułmańskiego świata, nazwaliśmy ich „Meksykanami”. Wyglądali wystarczająco śniadzi “, pisał Lee.

Jak w każdej innej działalności, szkolenia sił bezpieczeństwa jest pochodną umiejętności organizacyjnych. Jak się okazało, Singapur i Izrael były pokrewne swoim duchem charakterem. Przed wysłaniem do Singapuru, członkowie izraelskiej misji wojskowej zostali zaproszeni do biura szefa Sztabu. “Drodzy przyjaciele,” powiedział Itzhak Rabin: “Chcę, żebyście pamiętali kilka rzeczy. Po pierwsze, nie zamierzamy zamienić Singapur w izraelską kolonię. Waszym zadaniem jest, aby nauczyć ich zawodu wojskowego, aby postawić ich na nogi, dzięki czemu będą mogą prowadzić własną armię. Waszym sukcesem będzie, jeśli na pewnym etapie będą mogli przejąć inicjatywę i działać samodzielnie. Po drugie, nie jesteście tam w celu wydawania poleceń, ale aby im doradzać.”

Izrael to dzisiaj najbardziej zmilitaryzowany kraj świata. Drugą lokatę zajmuje Singapur. Jak tłumaczą eksperci, miasto-państwo położone w pobliżu krańca Półwyspu Malajskiego, wydaje na zbrojenia spore środki z kilku powodów: strategiczne położenie między takimi potęgami jak Indie, czy ultra-muzułmańska Malezja czy Indonezja, oraz silne zakorzenienie armii w społeczeństwie. Podobnie, Izrael jest maleńką wysepką bezkresnego wrogiego muzułmańskiego oceanu.

il406.jpg

Armia Singapuru jest dzisiaj uważana jedną z najsilniejszych i najbardziej zaawansowanych sił zbrojnych w Azji Południowo-Wschodniej. Sojusz placówek obronnych Izraela i Singapuru jest z każdym rokiem coraz bardziej rozbudowywany. Armia Singapuru jest jednym z głównych klientów izraelskich i technologii wojskowych. Szybkość tworzenia nowoczesnej technologii to dzisiaj bezwzględna podstawa do uzyskania przewagi militarnej nad przeciwnikiem.

Obecna współpraca między krajami wybiega daleko poza ściśle militarną. Obejmuje współpracę w zakresie badań i rozwoju technologicznym, wymian akademicko-kulturalnych. Wzrosła liczba izraelskich inwestycji w Singapurze. Singapur jako potęga gospodarcza, Izrael – technologiczna, wspólnie mogą stać się kluczowymi graczami w świecie. Szybkość sprzedawania nowoczesnych technologii stanowi w dzisiejszym czasach główne źródło dobrobytu dla obu krajów. Eksport technologii Singapuru – kiedyś nieistniejący, to ponad 140 miliardów dolarów w 2015 roku (dla porównania, export technologii z Polski to 12 miliardów dolarów rocznie). Na początku lat 60. PKB na osobę wynosiło w Singapurze około 600 dolarów, zaś w 2013 roku osiągnęło ponad 61 tysięcy dolarów, plasując Sinagapur po Katarze i Luksemburgu na trzecim miejscu na świecie.

„Błogosławiących tobie (Izraelu) będę błogosławił.” – cytując starozytny biblijny tekst, pastor George Annadorai kończy swoją opowieść. Pięćdziesiąt lat temu w nowopowstałym postkolonialnym kraju był on w pierwszej grupie oficerów armii Singapuru wyszkolonych przez izraelskich „Meksykan”. Dzisiaj mieszkańcy jego kraju cieszą się najwyższym poziomem życia w Azji, poza Japonią i Brunei.

Screenshot 2016-08-05 05.25.14


Categories: Articles

Tagged as:

Leave a Reply